Blondynka zaczęła pracę jako szkolny psycholog, pewnego dnia zauważyła, że jeden z chłopców zamiast grać z resztą w piłkę- stoi samotnie. Podeszła do niego i zapytała:
- Czy wszystko w porządku?
- Tak, oczywiście...
- A dlaczego nie biegasz z resztą dzieci za piłką?!
- Bo ja proszę pani jestem bramkarzem...